Caterpie odrzuca ball. Mówi że jeszcze nie chce do niego iść, bo chciałby coś zrobić. Riolu zgadza się z Tobą. Za nim spojrzałeś w pokedex. Zauważyłeś:

Widząc tego pokemona, Riolu jednak zwątpił i zaczął płakać. Rozwścieczony pokemon, nie patrząc na nic odebrał Ci jajo. Caterpie szybko ruszył do matki tego jaja i zaczął tłumaczyć że to pomyłka i przyszliście tylko po Sun Stone. Z tego wszystkiego Riolu uciekł w las cały zapłakany. Pokemon czuł się niepotrzebny. Mógł zrobić sobie coś złego.

Ruszyliście za Riolu. Caterpie wskazał Ci ślady jakie zostawił walczący tym. Schowałeś Sun Stone, który już należał do Ciebie i była to przepustka, aby dostać Caterpie w swoje ręce. Goniłeś go dość długo, ale w końcu znalazł się. Cały zapłakany siedział na najwyższej gałęzi dość starego drzewa. Wyglądał na niedocenionego i bardzo smutnego, gdy nagle strącił go Pidgey. Leciał na ziemie i wyglądało że może się zabić!

Caterpie używa siedzi, a Ty szybko podbiegasz i łapiesz biednego pokemona. Stwierdził on, że nie ma przyjaciół i że nikt w niego nie wierzy. Bulbasaur zaczął pocieszać pokemona i po chwili pojawił się na jego twarzy uśmiech. Pokedex wykazał ataki:
Foresight (Przewidywanie)*, Quick Attack (Szybki Atak), Endure (Wytrzymanie)*
Przed wami pojawił się dziwny pokemon ze znamieniem na ramieniu. Wyglądało że poluje na Riolu! Zaatakował Tackle prosto w walczącego pokemona!

??? - 100%
Riolu - 90%

Pokemon robak bez problemu powala Riolu jednym ciosem! Zza krzaków słychać dźwięk i śmiech.
- Hahahaha słaby jak przypuszczałem. Nie chce takiego pokemona.
Z krzaków wyszła nieznana Ci postać.
- Witam jestem Nero, poluję ja pokemony w tym lesie, na ten moment znalazłem Weedle'a. Kim Ty jesteś i co tu robisz?
Caterpie i Eevee spoglądali na niego z niedowierzaniem.
- Chyba chciałeś złapać tego Riolu, więc bierz go, jest słaby.
Chłopak zachowywał się dość pewnie.