Pewnego dnia w radosnym miasteczku Pewter urodził się chłopiec. Blondyn, z błękitnymi oczami. Nadano mu imię Kacper.
   Dorastał w towarzystwie pokemonów wodnych, ponieważ jego ojciec był rybakiem. W wieku 5 lat też zaczął zarzucać wędkę, którą otrzymał od taty, lecz łowił prawie same Magikarpie. Widział czasami Vapereony przepływające w oddali i zawsze miał ochotę jednego złapać, jednak nie był w stanie. W momencie gdy zgubił wędkę na mokradłach, stracił zainteresowanie wędkowaniem, a zaczął podróżować. Chodził głównie po łąkach i lasach. Uwielbiał obserwować pokemony, wszystko zapisywał w swoim poke-pamiętniku. Kiedyś gdy popełnił błąd w wyrazie, skreślił go, lecz stwierdził że brzydko to wygląda i wyrzucił kartkę na podłogę. Gdy mama sprzątała dom znalazła zapisany papier leżący przy szafie, widniał na nim napis:
Drogi pamiętniku
Przechadzając się po łąkach zauważyłem małe stadko Meerepów składające się z 6 sztuk. Radośnie brykały i wygłupiały się. Jednak najciekawsze było to, że jeden różnił się od innych kolorem, błyszczał się i wyglądał po prostu pięknie. Stwierdziłem wtedy, że muszę zdobyć choć jedną sztukę takiego pokemona. Jednak nigdy wcześniej takiego nie wiedziałem, więc stwierdziłem rze to będzie trudne.
Chłopiec przez kolejne dni nie zauważył nigdy więcej takiego pokemona. Wszystkie widziane przez niego były po prostu zwykłe. Pewnego dnia od razu gdy się obudził popędził na lakę, gdyż coś wewnątrz niego mówiło mu, że musi tam szybko dotrzeć. Usłyszał jakiś pisk, musiał to być jakiś pokemon, podążał więc za jego głosem. Przeszedł przez krzaki i zauważył leżącą na ziemi, ranną Eevee, była poważnie pogryziona przez jakieś pokemony. Szybko do niej podbiegł i zabrał ją do miasta. Jak się okazało uratował jej życie o parę godzin.
   Od tamtego dnia zostali najlepszymi przyjaciółmi, a Kacper stwierdził, że gdy dorośnie przemieni ją w Vapereon, by była bardzo potężnym pokemonem wodnym.