Najlepsze PBF o pokemonach
Wyruszasz na przygodę. Postanawiasz na cel obrać sobie las. Wchodzisz do lasu ścieżką przeznaczenia. Po kilkudziesięciu krokach zauważasz drogowskaz Do wyboru masz ścieżki do:
Mądrego drzewa- tam roi się od pokemonów robaków
Nieznanego grobu- nie bywa tam dużo pokemonów, a jeśli ją to na pewno duchy i mroczne
Boskiego jeziorka- schronienie wszystkich pokemonów
Offline
Przed decyzją wypuszcza Gible.Jak myśisz gdzie iść może pójdziemy do Mądrego drzewa będziemy mogli tam spotkać Herracrossa i Scythera,a także Pinsira.Ale z drugiej strony jeśli wybierzemy nie znajomy grób spotkamy tak pokemony typu mrocznego i duch czylu Shupeta.Chyba wybierzemy się nad boskie jezioro znajdziemy tam prawie wszystkie typy w tym Gligara.I przy okazji uzupełnimy pokedex.
Tak,chodźmy nad boskie jezioro.Po tych słowach ruszył nad jezioro...
Offline
I idziecie do boskiego jeziorka. Idąc tam widzicie piękne krzewy drzewa i słońce tak pięknie świeci. Dochodzicie do Boskiego jeziorka tam widzicie mnóstwo pokemonów i o dziwo nie boją się was ciekawe. Pazurek widząc to wszystko pognał do jeziorka popływać sobie. To wszystko wyglądało bardzo podejrzane.
Offline
Na wszelki wypadek dołączyłem do Pazurka.Będąc w jeziorze zacząłem skanować pokedexem jakie to pokemony.Zastanawiałem się też dlaczego te pokemony mnie się nie boją.Jak na razie się tym nie martwiłem tylko nadal bawiłem się z moim Gible będąc w wodzie.Jednak cały czas nie spuszczałem oka z innych pokemonów.
Offline
Pokedex pokazał min.: oraz dziwny
Siedząc w wodzie pojawił się magikarp ciekawe czego chciał. nie odchodził od was nawet o krok. Był przy was jakby chcial by coś powiedzieć. Nagle wszystkie pokemony ruszyły na was jakby byli bez kogoś kontrolowani. Magikarp pokazuje żebyście płynęli za nim.
Offline
Wiedziałem,że to się skończy.Gible wszystko będzie dobrze tylko płyń.Szybko ! Po tych słowach od razu zaczeli płynąć za Magikarpiem,który nas gdzieś prowadzi.To pewnie Hypno manipuluję nimi.Lub coś innego. powiedział.Dzikie pokemony cały czas nas goniły.Płyneliśmy ile sił w nogach.
Offline
Jesteście na środku jeziora teraz goni was tylko Charlizard, bedrill i buterfull. Magikarp zanurkował i wam też to tylko zostało płynąc na sam środek straciliście dużo sił i zostało wam tylko nurkowanie. Po namyśle zanurkowaliście i płynęliście za Magikarpiem który zaprowadził was do podwodnych jaskiń. Tam jest dużo tlenu.
Offline
W końcu w końcu tlen !!!!! Co to za podwodna baza zapytał tego Magikarpia.Nagle zaczął się rozglądać.Nic ciekawego nie zauważył.Jednak cały czas się zastanawiał co to za Magikarp i co sprowokowało pokemony do ataku.Po chwili zaczął oglądać czy ten Magikarp nie jest żadnym człowiekiem w przebraniu lub robotem.
Offline
Nie Nagle słyszysz czyiś głos... to głos jakiegoś mężczyzny, podchodzi do Cb Jakiś Człowiek i mówi że to co widziałeś to tylko mistyfikacja Hipnoze i za tym wszystkim stoi tylko on i on to zjawa. Nagle budzisz się i widzisz przed sobą Hipnoze grzebiącego ci w plecaku czego chce???
Offline
Szybko wstaje i rzuca się na niego.Po czym rzuca go na Pazurka,który użył Tackle.Chcesz się bić zapytał.No tak
przecież jesteś zmorą,więc nic nie odczuwasz.Ale czego ty szukałeś w moim plecaku zapytał ze srogą miną.Pazurek nie spuszczaj z niego oka powiedział.
Offline
Hipnoze zaczął płakać i zaczął uciekać nagle się przewrócił chyba zemdlał. Podchodzisz do niego ma chyba gorączkę. Wymamrotał tylko jeść jeść ja chcę jeść i znowu zemdlał. Co tu z nim zrobić jak go zostawisz będzie źle bo nie pomogłeś mu, ale jak pomóc takiemu komuś co zrobił ci tyle złego.
Offline
Mimo,że tak nas sponiewierałeś.Dobra zajmę się tobą powiedział.Pazurku zostań z nim na chwilę,a ja poszukam jakiś jagód czy czegoś tam.Skierował się w stronę plecaka i zaczął szukać jagód.Po chwili nic nie znalazł i zacząłem szukać czegoś do jedzenia w pobliżu.
Offline
Znalazłeś kilka jagód leczniczych dajesz je hipnoze, a on odchodzi nic nie mówiąc. Idziesz dalej nad jeziorkiem siedzi tylko magikarp. Skacze i coś mówi po swojemu nagle przychodzi Gayardos i go bije. Ty schowałeś się za krzakami. Po wygranej walce gayardos odpływa.
Offline
Ratuje Magikarpia dając mu karmę żeby wydobrzał.Gdy widzi,że u stworka poprawa odchodzi szukać Gligara.Pazurek idzie razem z nim śpiewając coś po swojemu.Idą dalej i dalej przed siebie i szukają nadal Gigara...
Offline
Idziesz przed siebie i idziesz słońce się promieni i tak ładnie szumi las. Ach jak tu pięknie aż tu nagle słyszysz szelest liści. Coś się z tobą baw w ciuciu babkę. Idziesz dalej słońce przestało świecić i zrobiło się ciemniej. Idziesz nieustępliwie dalej. Nagle coś przeleciało ci koło nosa to chyba... nie nie zauważyłeś tego, nagle to coś przyczepiło ci się do pleców. Pazurek zwalił to coś i to był dziki
Offline